7 listopada w Trzebiatowskim Ośrodku Kultury otwarta została wystawa Trzebiatowskiej Grupy Artystycznej. Można było zobaczyć piękne, zapierające dech w piersiach dzieła sztuki.

W pałacowej Galerii Feininger zaprezentowane zostały prace trzebiatowskich artystów: Zdzisława Broszczaka, Ks. Andrzeja Dowala, Lucyny Goryń, Renaty Jankowskiej, Renaty Teresy Korek, Macieja Leończyka, Adama Litwinowicza, Leszeka Moslera, Martyny Oraczyk, Andrzeja Ruppentala, Marysi Łach, Natalii Szozdy, Ewy Zielińskiej oraz Andrzeja Zielińskiego. Zaprezentowane zostały również prace artystów, których nie ma już z nami (Lechosława Izdebskiego, Stanisława Łacha, Franciszka Strumiło i Ludwiki Toporowskiej).

Listopad to miesiąc, w którym zapraszamy trzebiatowskich artystów – informuje TOK. Są artystami, tworzą, bo tak im podpowiada serce, chwytają ulotne chwile i zamykają je w indywidualnym artyzmie, który pozwala im wyrażać własne myśli, uczucia, pragnienia ale także smutek, zadumę czy nostalgię. Tworzenie obrazów, rzeźb, tkanin, fotografii czy biżuterii łączy się z zamiłowaniem do czynienia tego, co daje artyście przyjemność. To tworzenie jest często ( a może zawsze) odskocznią od codziennego życia, w którym borykają się z pracą, różnymi małymi i dużymi problemami zawodowymi i prywatnymi. Każdy z nich, mając w sobie zdolności twórcze znalazł chęć ukazania tego, co w sobie skrywa. Wyjątkowość i symboliczne piękno zawarte są zarówno w malowanych pejzażach, tkanych gobelinach, rzeźbach, portretach ale także w abstrakcjach, fotografii czy biżuterii. Dla każdego artysty proces tworzenie jest czymś wyjątkowym, czymś na co chce zwrócić uwagę. To właśnie swoją twórczością zachęcają trzebiatowscy artyści do przemyśleń i rozważań. Warto podkreślić, że w małych, lokalnych społecznościach są osoby, które w artystyczny sposób patrzą na to co nas otacza. Chcą choć na chwilę oderwać się od szarości i tworzyć coś co ich w znaczący sposób wyróżni.

Fot: TOK

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz treść swojego komentarza!
Wpisz swoje imię tutaj