Podczas wykonywania rutynowych czynności leśniczy wraz z podleśniczym z Leśnictwa Świerzno zobaczyli w trzęsawisku tragiczny widok. Sarna próbowała bezskutecznie wydostać się z błotnej przeszkody, jednak każda jej próba kończyła się niepowodzeniem. Racice nie znajdowały gruntu. Kondycja sarny była w miarę dobra, dlatego też można było sądzić, że zapadła się w grzęzawisko stosunkowo niedawno. Leśnicy postanowili działać niezwłocznie. Podleśniczy Maciej Szabelańczyk, chwycił zwierzę i wyciągnął z bagna, nie spodziewał się, że wyciąga sarnę z jej przyszłym potomstwem. Po uwolnieniu zwierzę samo oddaliło się z pechowego miejsca. Gdyby nie spontaniczna akcja ratunkowa, sarnę czekałaby śmierć z wycieńczenia organizmu.
źródło: gryfice.szczecin.lasy.gov.pl